Witam.
Zima i mróz. Moje zacisze zasypane śniegiem. Na choinkach wielkie , białe czapy.
Trzeba brnąć po kolana w śniegu. Czasem przejedzie kulig, albo ktoś przebiega
na nartach. W ciepełku rośnie baaardzo powoli moja kolejna serweta.
Pochwalę się jak będzie gotowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz